Jakie będą skutki likwidacji Straży Miejskiej w Orzeszu?

Jak w wielu miastach tak i w Orzeszu podjęto decyzję o likwidacji Straży Miejskiej. Dziś przedstawiamy krótką analizę skutków tej decyzji.

W grudniu 2019 roku Rada Miasta Orzesze podjęła uchwałę w sprawie likwidacji Straży Miejskiej. Nie ukrywam, że w czasie swojej pracy w Radzie Miasta wielokrotnie postulowałem podjęcie tego – jakże korzystnego dla Orzesza – rozwiązania.

Próby już były

Dla przypomnienia napiszę tylko, że w kadencji 2010-2014 złożyłem dwa projekty uchwał. Pierwszy w sprawie likwidacji straży miejskiej, a drugi w sprawie zatrudnienia przez Gminę 3 policjantów kontraktowych (czyli takich, za których płaci Gmina). Wcześniej na skutek złożonej interpelacji otrzymałem z Komendy Wojewódzkiej wyliczenie ile kosztuje utrzymanie jednego policjanta kontraktowego. Po likwidacji straży i zatrudnieniu 3 policjantów (było 3 strażników + pani komendant) w budżecie Gminy pozostałoby około 80 tys złotych a bezpieczeństwo mieszkańców w żaden sposób by nie straciło na jakości. Niestety, wówczas chyba tylko jeden radny (p. Czesław Starosta) poparł te projekty. Jak zachował się ówczesny radny p. Blaski nie pamiętam – natomiast z tego co kojarzę to chyba wstrzymał się od głosu.

Dlatego też byłem nieco zdziwiony, że uchwałę o likwidacji Straży Miejskiej poparli tacy radni jak Sz.P. Potysz, Spendel czy Mach, którzy kilka lat temu bardzo mocno zaznaczali konieczność istnienia w Orzeszu Straży Miejskiej i wyrażali sprzeciw wobec jej likwidacji. Może wtedy nie ta osoba co trzeba złożyła projekt uchwały?

Potrzebne oszczędnośći

W Orzeszu zatem zlikwidowano Straż Miejską. Ten zabieg argumentowano oszczędnościami dla budżetu oraz faktem, że Straż w obecnej formie nie sprawdza się, jest niewydolna i dla uzyskania jej odpowiedniej efektywności trzeba zatrudnić kolejne osoby. Nie sposób nie zgodzić się z tymi argumentami, szkoda, że dopiero teraz je zauważono i dopiero teraz podjęto ten ważny i potrzebny krok.

Tylko czy likwidacja Straży da duże oszczędności dla budżetu, skoro osoby zatrudnione w Straży mają mieć zapewnione zatrudnienie w Urzędzie Miasta (o ile wyrażą taką wolę)? Straż Miejska kosztuje Orzeszan około 300 tys. złotych rocznie. Na pewno po zatrudnieniu pracowników straży w Urzędzie Miasta te oszczędności nie będą duże, zresztą na sesji nikt nie był w stanie powiedzieć ile tak naprawdę zyska budżet Orzesza.

W moim odczuciu podjęto potrzebne działanie. Ale też uważam, że nie zrobiono wszystkiego, by powiedzieć, że cała ta sytuacja jest dobra dla mieszkańców. Gmina powinna teraz zatrudnić 2 lub 3 policjantów kontraktowych, aby mieszkańcy Orzesza mieli zapewniony pewien standard poczucia bezpieczeństwa. Tylko w ten sposób można było zaoszczędzić i nie obniżać poziomu bezpieczeństwa Orzeszan. Gwarancja zatrudnienia strażników w strukturach UM też dużych oszczędności nie da.

Myślę, że uchwała o likwidacji straży jest połowicznie pozytywna. Cieszy, że wreszcie zdecydowano się na ten ważny krok.

Previous post Leszczyny mogły być na banknotach
Next post Godów przygotowuje mieszkańców na podwyżki

Ja - Wioleta Grzybek, dziennikarka portalu lokalsi.net przeprasza Zarząd Partii Polska 2050, a także Mirosława Małka - kandydata w wyborach do senatu RP wyznaczonych na 15 października 2023 roku, którego zmierza zgłosić Komitet Wyborczy Polska 2050, za nieprawdziwe wypowiedzi poprzez nazywanie Partii Polska 2050 "podróbką", zarzucanie utworzonemu Komitetowi Wyborczemu Polska 2050, że wprowadza w błąd wyborców; zarzucanie, że Partia Polska 2050 przywłaszczyła sobie nazwę Stowarzyszenia Polska 2050 oraz, że start kandydata Komitetu Wyborczego Polska 2050 do Senatu RP jest formą zemsty na kontrkandydacie innej partii.

This will close in 0 seconds