Policja kontroluje autobusy
W związku z rozwijającą się sytuacją epidemiczną, wzmagają się kontrole w autobusach komunikacji miejskiej. Kontrolerów i kierowców w egzekwowaniu przepisów wesprą mundurowi, którzy podkreślają, iż tłumaczenie pasażerów o niemożliwości noszenia maseczki ze względu na stan zdrowia, okazuje się niewystarczające.
Dziękujemy, że jesteś z nami. Jesteśmy portalem obywatelskim. Nie finansują nas żądne samorządy. Jednak by działać i być niezależnym potrzebujemy Twojego wsparcia. Możesz nas wesprzeć poprzez serwis Patronite.
Dziękujemy za Twoje wsparcie.
Byłeś świadkiem jakiegoś wydarzenia? Chciałbyś nas o czymś poinformować? Chcesz pochwalić się swoimi działaniami?
Byłeś świadkiem jakiegoś wydarzenia? Chciałbyś nas o czymś poinformować? Chcesz pochwalić się swoimi działaniami?
Obowiązek zasłaniania ust i nosa wynika z Rozporządzenia Rady Ministrów z 15 kwietnia tego roku w sprawie ustanowienia określonych ograniczeń, nakazów i zakazów w związku z wystąpieniem stanu epidemii. Nakłada ono obowiązek m.in. „zakrywania, przy pomocy odzieży lub jej części, maski albo maseczki, ust i nosa w środkach publicznego transportu zbiorowego…”.
Sprawę wzmożonych kontroli komentuje podinspektor Andrzej Gryboś, naczelnik Wydziału Ruchu Drogowego Komendy Miejskiej Policji w Jastrzębiu-Zdroju:
Nie zawsze kierowcy i kontrolerzy radzą sobie z pasażerami lekceważącymi przepisy bezpieczeństwa. Od kilku tygodni wspierają ich w tym policjanci. Funkcjonariusze interweniują w przypadku pasażerów, którzy, mimo próśb pracowników MZK i firm przewozowych, nie zasłaniają ust i nosa. Niestety takie sytuacje się zdarzają. To stwarza zagrożenie dla innych podróżnych, którzy niejednokrotnie sami zgłaszają takie sytuacje. Oczywiście gdy 85-latek tłumaczy policjantowi, że maseczka uniemożliwia mu swobodne oddychanie, a lekarz w tym przypadku nie zaleca jej stosowania, to podchodzimy do sprawy ze zrozumieniem. Jeśli natomiast grupka dwudziestolatków lekceważy przepisy i zasłania się astmą, która zawładnęła nimi wszystkimi, to wówczas konkretny przypadek weryfikujemy w toku postępowania wyjaśniającego
Ministerstwo Zdrowia poinformowało, że od września osoba bez maseczki zobowiązana będzie przedstawić zaświadczenie lekarskie o przeciwwskazaniu do zakrywania ust i nosa. Każdy, kto sprawia potencjalne zagrożenie dla innych pasażerów, może zostać ukarany. Łamiący przepisy liczyć się musi mandatem w wysokości 500 zł. Jeśli natomiast skierowany zostanie wniosek do Sanepidu, to kara może wynieść nawet 30 tys. złotych.
Byłeś świadkiem jakiegoś wydarzenia? Chciałbyś nas o czymś poinformować? Chcesz pochwalić się swoimi działaniami?
Źródło: MZK
Autor: Patrycja Jędrzejewska