Brama odkażająca

Brama odkażająca za tydzień w szpitalu w Bytomiu

Brama odkażająca, stworzona przez naukowców z Politechniki Śląskiej w Gliwicach, pozwalająca medykom odkazić kombinezony ochronne przed ich ściągnięciem, aby zminimalizować ryzyko zakażenia koronawirusem, stanie w przyszłym tygodniu w szpitalu w Bytomiu.

Efekt dotychczasowych prac zaprezentowano w piątek w Gliwicach. „Chcieliśmy pomóc personelowi medycznemu zminimalizować ryzyko zakażenia się podczas ściągania kombinezonu ochronnego. Taki powód zakażenia był szeroko opisywany w mediach. Szukaliśmy różnych rozwiązań na świecie, przypatrywaliśmy się również, co robią inni naukowcy, by walczyć z COVID-19. I tak, przyglądając się głównie komorom odkażającym w krajach azjatyckich, postanowiliśmy, że zbudujemy taką bramę dla szpitali” – wyjaśniła dr inż. Magdalena Bogacka z Politechniki Śląskiej.

W przyszłym tygodniu pierwsza brama stanie w Szpitalu Specjalistycznym nr 1 w Bytomiu. „Planujemy budowę bram dla innych szpitali zakaźnych, obecnie szukamy możliwości pozyskania środków na ten cel. Planujemy uruchomić zbiórkę na zrzutka.pl i zebrać niezbędną kwotę, aby wyposażyć inne szpitale w Polsce” – dodała dr Bogacka.

Aby odkazić strój ochronny, osoba w pełnym kombinezonie wchodzi do bramy, która jest uruchamiana automatycznie. Na panelu świetlnym znajdują się piktogramy, które – podświetlając się – wskazują, co należy robić. Na początku jest to pozycja prosta z lekko odchylonymi rękami, potem obrót o 180 stopni, następnie podniesienie rąk do góry i – po odpowiednim czasie – kolejny obrót do pozycji wyjściowej. Po dezynfekcji podświetla się kontrolka, że można bezpiecznie wyjść, bo proces zakończono. Potem należy zgodnie z procedurami ściągnąć kombinezon ochronny.

Z inicjatywą stworzenia bramy odkażającej wyszedł dr. inż. Artur Czachor – absolwent Wydziału Inżynierii Środowiska i Energetyki Politechniki Śląskiej, a obecnie współwłaściciel firmy WAAM. W zespole utworzonym na potrzeby przygotowania wynalazku znalazły się dr inż. Magdalena Bogacka z Katedry Technologii i Urządzeń Zagospodarowania Odpadów oraz dr inż. Edyta Kudlek z Katedry Inżynierii Wody i Ścieków. (PAP)

autorka: Anna Gumułka
źródło: naukawpolsce.pap.pl
fot. WAAM

Byłeś świadkiem jakiegoś wydarzenia? Chciałbyś nas o czymś poinformować? Chcesz pochwalić się swoimi działaniami?

Gagik Grigoryan Previous post [ROZMOWA] Gagik Grigoryan: Wyzywali mnie od terrorysty
jadłodzielnia Next post Zostało jedzenie po świętach? Możesz je oddać do jadłodzielni

Ja - Wioleta Grzybek, dziennikarka portalu lokalsi.net przeprasza Zarząd Partii Polska 2050, a także Mirosława Małka - kandydata w wyborach do senatu RP wyznaczonych na 15 października 2023 roku, którego zmierza zgłosić Komitet Wyborczy Polska 2050, za nieprawdziwe wypowiedzi poprzez nazywanie Partii Polska 2050 "podróbką", zarzucanie utworzonemu Komitetowi Wyborczemu Polska 2050, że wprowadza w błąd wyborców; zarzucanie, że Partia Polska 2050 przywłaszczyła sobie nazwę Stowarzyszenia Polska 2050 oraz, że start kandydata Komitetu Wyborczego Polska 2050 do Senatu RP jest formą zemsty na kontrkandydacie innej partii.

This will close in 0 seconds