100tys na gminną komisję alkoholową

Radni: 100tys na gminną komisję alkoholową to za dużo

Na piątkowej sesji za sprawą radnego Artura Szwedy pojawił się temat wynagrodzeń gminnej komisji rozwiązywania problemów alkoholowych. Okazało się, że według radnych 100tys na gminną komisję alkoholową to za dużo. Zawnioskowali o obcięcia wynagrodzeń członkom komisji o 50%.

Dziękujemy, że jesteś z nami. Jesteśmy portalem obywatelskim. Nie finansują nas żądne samorządy. Jednak by działać i być niezależnym potrzebujemy Twojego wsparcia. Możesz nas wesprzeć poprzez serwis Patronite.

Dziękujemy za Twoje wsparcie.

Byłeś świadkiem jakiegoś wydarzenia? Chciałbyś nas o czymś poinformować? Chcesz pochwalić się swoimi działaniami?

Byłeś świadkiem jakiegoś wydarzenia? Chciałbyś nas o czymś poinformować? Chcesz pochwalić się swoimi działaniami?


Skąd się bierze komisja alkoholowa?

Zgodnie z ustawą o wychowaniu w trzeźwości i przeciwdziałaniu alkoholizmowi, gminy uchwalają corocznie programy profilaktyki i rozwiązywania problemów alkoholowych. W ramach opisanych programów Burmistrz powołuje członków do gminnej komisji rozwiązywania problemów alkoholowych. Rada gminy natomiast decyduje o wysokości wynagrodzenie dla członków komisji. 

Na ostatniej sesji jeden z radnych w części dotyczącej wolnych głosów zabrał głos na temat komisji alkoholowej:

Byłem bardzo zaskoczony jak znowu słyszałem, że są wnioski do gminnej komisji rozwiązywania problemów alkoholowych. Ponieważ jestem członkiem sądziłem, że już kolegom i koleżankom wytłumaczyłem na czym ta praca polega. Sądziłem, że więcej już wnioski nie wpłyną

mówił na sesji radny Artur Szwed

Sprawa wydała się dość dziwna biorąc pod uwagę, że wcześniej na sesji nie poruszano tematu, więc zainteresowała nas ta sprawa.

100 000 zł na wynagrodzenia

Okazuje się, że temat wzbudził zainteresowanie czerwieńskich radnych kilka miesięcy temu. Podczas posiedzenia komisji Zdrowia, Sportu, Rodziny i Polityki Społecznej radny Marcin Stempniak zwrócił uwagę, iż ilość członków komisji oraz ich poziom wynagradzania znacznie odbiegają od innych gmin i miast w regionie.

Gmina Czerwionka-Leszczyny wydaje ok. 90-100 tys zł rocznie na wynagrodzenia 13 powołanych przez Burmistrza członków komisji alkoholowej. W sąsiednich miejscowościach, co zostało zbadane przez radnego Stempniaka, wydaje się na ten cel znacznie mniejsze środki. Samych członków komisji jest mniejsza ilość.

U sąsiadów nieco „taniej”

Dla przykładu w gminie Rydułtowy jest 7 członków, których wynagrodzenie wynosi ok. 210zł/m-c. W gminie Orzesze jest 6 członków, których wynagrodzenie waha się od 145 do 265 zł/m-c. W rozmowie z radnym Stempniakiem dowiadujemy się, że w Knurowie zamieszkanym przez podobną do Czerwionki-Leszczyn liczbą mieszkańców, jest 3 członków komisji. Nie pobierają wynagrodzenia za pracę, co  potwierdził przewodniczący knurowskiej komisji.

Można w tym miejscu przedstawić również informacje z większych miast gdzie, np. w Rybniku jest 9 członków komisji, a w Gliwicach  8 członków. Miasto Wodzisław Śląski wydało na wynagrodzenia członków komisji alkoholowej  w 2019 roku kwotę 35.845,95 zł (źródło: sprawozdanie z Gminnego Programu Profilaktyki i Rozwiązywania Problemów Alkoholowych na rok 2019).

Do tych danych odniósł się na sesji radny Artur Szwed:

Nie jest tak, że ktoś mi na przykład powie przykład Rybnika, że tam są 3 czy 4 osoby gdyż nasza gminna komisja robi wszystko od A-Z sama. Tam nie ma psychologów tak jak w Rybniku, że przychodzi sobie osoba, wypisuje sobie karteczkę i wysyła osobę gdzie tam chce.

To wytłumaczenie tym bardziej rodzi nam pytanie: Jak działa komisja jeśli nie ma w niej psychologów?

Radni chcą zaoszczędzić 50% kosztów

W dniu 27 maja br. na posiedzeniu komisji Zdrowia, Sportu, Rodziny i Polityki Społecznej, radni jednogłośnie przegłosowali wniosek do rady miejskiej. Wnioskowali o zmniejszenie o 50% stawek wynagrodzenia członków komisji alkoholowej, które wynoszą od 600 do 700zł miesięcznie. Złożono również wniosek do burmistrza o możliwość zmniejszenia ilości członków komisji do poziomu adekwatnego do aktualnych potrzeb. 

Zapytaliśmy również autora wniosku, radnego Marcina Stempniaka o skomentowanie sprawy:

Wydaje mi się, że liczba członków komisji alkoholowej jest zbyt duża w naszej gminie. Również stawki wynagrodzenia są znacznie wyższe niż w innych podobnych miejscowościach. Uzasadnieniem mojego wniosku jest również aktualna sytuacja związana z ilością spraw prowadzonych w zakresie prac komisji. Nie odbiegają znacznie od podobnych komisji w innych gminach. Z zaoszczędzonych blisko 50-ciu tysięcy złotych można by sfinansować m.in. działania edukacyjne i informacyjne w obszarze profilaktyki uzależnień wśród dzieci i młodzieży. Na zwalczanie narkomanii w gminie, w pierwszym półroczu 2019, nie przeznaczyliśmy ani jednej złotówki. Pomimo, iż statystyki wskazują na wzrost tego zjawiska wśród naszej młodzieży”.

Do sprawy na sesji odniósł się również Burmistrz Wiesław Janiszewski

Przyjrzę się temu. Pan podał przykład knurowski. Nie znam przypadku by komisja bardzo ważna, kluczowa działała społecznie. (…) Tylko i wyłącznie kwestie związane z pandemią spowodowały, że ten temat został przezemnie odłożony.

Czy Burmistrz przychyli się do wniosku radnych i zmniejszy liczbę członków komisji alkoholowej? Czy rada miejska przegłosuje zmniejszenie wynagrodzenia członków komisji alkoholowej? Mamy nadzieję, że nie będziemy czekać kolejnych miesięcy na decyzje włodarzy i sprawę doprowadzi się do końca w szybkim czasie.

Byłeś świadkiem jakiegoś wydarzenia? Chciałbyś nas o czymś poinformować? Chcesz pochwalić się swoimi działaniami?

kolejka Previous post Niedzielna wycieczka? Może kolejka wąskotorowa?
Paruszowiec Next post Wojewoda wszczyna postępowanie w sprawie kopalni Paruszowiec