Mieszkaniec Czerwionki-Leszczyn podłożył bombę w Wyrach!
Bomba domowej roboty
W sobotę około godziny 3.00 dyżurny mikołowskiej komendy otrzymał informację o wybuchu, do którego doszło w Wyrach, koło Mikołowa. Na miejsce skierowano policjantów pełniących akurat służbę oraz policyjnych pirotechników z Samodzielnego Pododdziału Kontrterrorystycznego Policji z Katowic. Policjanci ustalili, że na tarasie domu jednorodzinnego doszło do wybuchu bomby domowej roboty, która została tam podłożona w plecaku. W chwili eksplozji, wewnątrz budynku znajdowały się cztery osoby – małżeństwo wraz z dwójką dzieci w wieku 4 i 6 lat. Nikomu z domowników nic się nie stało, zostali oni ewakuowani z uszkodzonego budynku.
Pełna mobilizacja!
Oprócz wyżej wspomnianych policjantów w sprawę zaangażowali się kryminalni z Zespołu do Walki z Terrorem Kryminalnym z katowickiej komendy wojewódzkiej, a także funkcjonariusze katowickiego wydziału CBŚP.
– Do późnych godzin popołudniowych policjanci pracowali na miejscu zdarzenia. Stróże prawa analizowali i szczegółowo sprawdzali każdy trop, który mógłby doprowadzić ich do sprawców. Równocześnie inne grupy policjantów prowadziły ustalenia w sprawie. Odpowiednia współpraca i zaangażowanie w sprawę śledczych z Mikołowa i z komendy wojewódzkiej pozwoliły na bardzo szybkie wytropienie podejrzewanych o podłożenie i zdetonowanie ładunku – mówi podinspektor Aleksandra Nowara, oficer prasowa Komendy Wojewódzkiej Policji w Katowicach.
Mieszkaniec Czerwionki-Leszczyn podejrzany o podłożenie ładunku
Osoby odpowiedzialne za ten czyn to, m. in. mieszkańcy Knurowa i Czerwionki-Leszczyn.
– Jednym z „organizatorów” zdarzenia był 35-latek z Knurowa. Skonstruował ładunek wybuchowy i szukał osób, które go dostarczą w wyznaczone miejsce. Jednym z jego znajomych był człowiek z Czerwionki-Leszczyn, z którym wiązały go „interesy węglowe”. Obiecał zawieść ładunek wybuchowy i to zrobił. Był fizycznie pod wskazanym adresem i podłożył ładunek – wyjaśnia nam Aleksandra Nowara.
Mieszkaniec Knurowa, który skonstruował bombę, był znany śledczym. Już wcześniej karano go za wytwarzanie bez zezwolenia broni i amunicji, kradzieże i groźby.
Policjanci ustalają powód działania sprawców. Nie wykluczają, że motywem były rozliczenia finansowe.
Jeszcze dziś wszystkie zatrzymane osoby zostaną doprowadzone do Prokuratury w Mikołowie, gdzie usłyszą zarzuty. Mogą odpowiadać za sprowadzenie zagrożenia dla życia lub zdrowia wielu osób poprzez eksplozję materiałów wybuchowych, za co grozi do 10 lat więzienia. Konstruktor ładunku wybuchowego odpowie również za jego nielegalne wytworzenie.
Sprawę prowadzi Wydział Kryminalny Komendy Powiatowej Policji w Mikołowie. Czynności w sprawie trwają, a śledczy nie wykluczają dalszych zatrzymań. Wiadomo, że dwie osoby osadzono w areszcie w KMP Rybnik.
Źródło: rybnik.com.pl
Byłeś świadkiem jakiegoś wydarzenia? Chciałbyś nas o czymś poinformować?