Mieszkaniec Bełku Jacek Czech spadł z wysokości kilkuset metrów
Mieszkaniec Bełku wczoraj podczas wielkościanowej wspinaczki zimowej na Mitre Peak spadł z dużej wysokości. Żyje! Doznał urazu głowy. Ucierpiał też Dominik Malirz z Wodzisławia Śląskiego.
Fundacja Wspierania Alpinizmu Polskiego im. Jerzego Kukuczki informuje, że do wypadku doszło w trakcie odwrotu na ścianie Mitre Peak (Karakorum w Pakistanie). Ucierpieli w nim Jacek Czech, mieszkaniec Bełku i Dominik Malirz z Wodzisławia Śląskiego.
Fundacji Wspierania Alpinizmu Polskiego poinformowała:
Wypadek miał miejsce podczas wspinaczki na śnieżnym zboczu, co znacząco zminimalizowało obrażenia. Jednocześnie w niedalekiej okolicy przelatywał helikopter, transportujący towar, którego pilot zarejestrował problem, oszacował możliwość podjęcia poszkodowanych wspinaczy na swój pokład i w niespełna godzinę po odstawieniu załadunku i dotankowaniu pojawił się na zboczu Mitre Peak
Jacek Czech doznał urazu głowy i pozostaje pod opieką lekarzy wojskowych w szpitalu w Skardu. Jego stan jest stabilny. Życiu nie zagraża niebezpieczeństwo. Natomiast Dominik Malirz z niewielkimi obrażeniami został wypisany ze szpitala i w hotelu oczekuje na powrót Jerzego Natkańskiego z miejsca stacjonowania polskiej ekipy.
Fot. Fundacja Wspierania Alpinizmu Polskiego im. Jerzego Kukuczki
Byłeś świadkiem jakiegoś wydarzenia? Masz temat, który cię ciekawi i chcesz o nim napisać? Chciałbyś nas o czymś poinformować? Chcesz pochwalić się swoimi działaniami?