Pościg za 74-letnim kierowcą malucha
Do niecodziennej interwencji doszło w Jastrzębiu-Zdroju. 74-letni kierowca malucha nie reagował na sygnały pojazdu uprzywilejowanego i jechał całą szerokością jezdni, nie dając się wyprzedzić. Teraz o jego karze zadecyduje sąd.
Dziękujemy, że jesteś z nami. Jesteśmy portalem obywatelskim. Nie finansują nas żądne samorządy. Jednak by działać i być niezależnym potrzebujemy Twojego wsparcia. Możesz nas wesprzeć poprzez serwis Patronite.
Dziękujemy za Twoje wsparcie.
Byłeś świadkiem jakiegoś wydarzenia? Chciałbyś nas o czymś poinformować? Chcesz pochwalić się swoimi działaniami?
Byłeś świadkiem jakiegoś wydarzenia? Chciałbyś nas o czymś poinformować? Chcesz pochwalić się swoimi działaniami?
Jak informuje Jastrzębska Policja:
Policjanci Wydziału Ruchu Drogowego w wyniku pościgu zatrzymali do kontroli drogowej samochód fiat 126p, którego kierujący na skrzyżowaniu ulicy Pszczyńskiej z ulicą Grodzką nie zastosował się do znaku pionowego C-8 (nakaz jazdy w prawo lub lewo) jadąc na wprost w ulicę Stodoły
Do zdarzenia doszło 11 stycznia ok. godz. 11:20. Kierujący fiatem 126p jechał całą szerokością jezdni, nie reagując na sygnały policjantów. Po przejechaniu kilkuset metrów, mundurowym udało się zajechać mu drogę. 74-letni kierowca nie stosował się do poleceń policjantów.
Jak się okazało, mały fiat nie ma od 11 lat badań technicznych, a kierujący nie posiada uprawnień do kierowania pojazdami. Osobówka została odholowana na parking strzeżony, a o karze dla kierowcy zadecyduje sąd.
Zdjęcie: Policja Jastrzębie-Zdrój
Byłeś świadkiem jakiegoś wydarzenia? Chciałbyś nas o czymś poinformować? Chcesz pochwalić się swoimi działaniami?