Plan naprawczy PGG – likwidacja kopalń Wujek i Ruda
W Katowicach trwa spotkanie z udziałem wicepremiara – Jacka Sasina w sprawie przyszłości spółki. Plan naprawczy Polskiej Grupy Górniczej przewiduje likwidację kopalń – Wujek i Ruda oraz zmiany w sposobie wynagradzania górników.
Dziękujemy, że jesteś z nami. Jesteśmy portalem obywatelskim. Nie finansują nas żądne samorządy. Jednak by działać i być niezależnym potrzebujemy Twojego wsparcia. Możesz nas wesprzeć poprzez serwis Patronite.
Dziękujemy za Twoje wsparcie.
Byłeś świadkiem jakiegoś wydarzenia? Chciałbyś nas o czymś poinformować? Chcesz pochwalić się swoimi działaniami?
Byłeś świadkiem jakiegoś wydarzenia? Chciałbyś nas o czymś poinformować? Chcesz pochwalić się swoimi działaniami?
W Śląskim Urzędzie Wojewódzkim w Katowicach, przed południem rozpoczęło się spotkanie zarządu spółki PGG oraz związkowców. Podczas spotkania zarząd ma zaprezentować plan naprawczy.
Jak podali przedstawiciele Ministerstwa Aktywów Państwowych – w spotkaniu uczestniczy wicepremier Jacek Sasin, który do tej pory milczał na temat przyszłości spółki. Z kolei Prezes PGG – Tomasz Rogala zdradził jedynie, że rozmowy będą bardzo trudne:
To, na czym dzisiaj się koncentrujemy, to ułożenie i zaakceptowanie planu, który pozwoli zachować jak największą ilość miejsc pracy w PGG
Solidarność przeciw upadłości spółki
Szef śląsko-dąbrowskiej Solidarności – Dominik Kolorz, uważa ten plan za szaleństwo, jednocześnie deklarując, że związkowcy są w pełnej gotowości do rozmów o transformacji górnictwa i regionu, ale z perspektywą realizacji w ciągu co najmniej 40 lat.
Spółka PPG, zatrudniająca ok. 41 tys. pracowników jest w bardzo trudnej sytuacji. Obecnie mówi się, iż zbiera środki na sierpniową wypłatę i nie ma środków na wypłatę wynagrodzeń we wrześniu. Od dwóch miesięcy nie płaci też VAT-u i ZUS-u. Przedstawiciele górniczej spółki oraz resortu aktywów przyznawali, że alternatywą dla planu naprawczego jest upadłość likwidacyjna spółki.
Propozycje planu naprawczego
Zarząd PGG proponuje, m.in. zawieszenie na trzy lata wypłat tzw. czternastej pensji oraz uzależnienie 30 proc. wynagrodzeń górników od efektywności pracy. Według założeń programu sama jego realizacja ma kosztować blisko 5 mld zł, z czego 1,5 mld zł to koszty odpraw socjalnych urlopów przedemerytalnych dla pracowników dołowych oraz zakładów przeróbki węgla, a także jednorazowych odpraw pieniężnych w wysokości 12-krotności wynagrodzenia pracownika.
Spółka ma nadal spłacać swoje obligacje. Jeszcze w tym roku mają zostać zlikwidowane kopalnie, które przynoszą największe straty – Wujek oraz Ruda. W zeszłym roku wygenerowały one łącznie ponad 2,5 mld zł straty. Polska Grupa Górnicza zabiega o 1,75 mld zł pożyczek z PFR, z czego 540 mln zł mogłoby być w przyszłości umorzone.
Sytuacja w spółce od dłuższego czasu jest bardzo trudna.
Byłeś świadkiem jakiegoś wydarzenia? Chciałbyś nas o czymś poinformować? Chcesz pochwalić się swoimi działaniami?