Interwencja Anny Hetman u Ministra Zdrowia
W ostatnim tygodniu Jastrzębie-Zdrój zostało „czerwoną strefą”. Na reakcję Prezydent Anny Hetman nie trzeba było długo czekać. Wystosowała pismo do Ministra Zdrowia.
Dziękujemy, że jesteś z nami. Jesteśmy portalem obywatelskim. Nie finansują nas żądne samorządy. Jednak by działać i być niezależnym potrzebujemy Twojego wsparcia. Możesz nas wesprzeć poprzez serwis Patronite.
Dziękujemy za Twoje wsparcie.
Byłeś świadkiem jakiegoś wydarzenia? Chciałbyś nas o czymś poinformować? Chcesz pochwalić się swoimi działaniami?
Byłeś świadkiem jakiegoś wydarzenia? Chciałbyś nas o czymś poinformować? Chcesz pochwalić się swoimi działaniami?
Prezydent miasta Anna Hetman napisała list do ministra zdrowia, Łukasza Szumowskiego, w którym apeluje o stworzenie innych, systemowych rozwiązań, mogących zapobiec epidemii. Prezydent Jastrzębia-Zdroju zwraca uwagę, że obecny system nie zatrzyma koronawirusa zw względu na jego wybiórczość.
– Wybiórcze ograniczenia, jakie obowiązują między innymi w naszym powiecie, uderzą przede wszystkim w lokalnych przedsiębiorców oraz mieszkańców.Z dnia na dzień zostali oni objęci dodatkowymi restrykcjami, które odbieramy jako niespójne i nie do końca przemyślane. Obawiamy się również, że w dalszej perspektywie okażą się one nieskuteczne – kluczem do zahamowania epidemii koronawirusa jest przede wszystkim konsekwencja, dyscyplina i racjonalne przeprowadzanie testów. Sytuacja, jaka miała miejsce w naszym mieście w czerwcu, dobitnie pokazała, że pod tym względem obecny system pozostawia wiele do życzenia
zauważa Anna Hetman, prezydent Jastrzębia-Zdroju.
Zdaniem prezydent Jastrzębia-Zdroju, podział na strefy nie sprawdza się w naszym regionie, w którym zagęszczenie ludności jest zbyt duże, a poszczególne miejscowości bezpośrednio ze sobą graniczą.
– Obostrzenia wprowadzone przez Ministerstwo Zdrowia zdają się ignorować specyfikę aglomeracji śląskiej – gdzie granice między poszczególnymi miastami wyznacza niekiedy jedynie szerokość ulicy. Mieszkańcy powiatów „żółtych”, „zielonych” i „czerwonych” spotykają się niemal codziennie – w miejscach pracy i środkach transportu. Te same osoby w swoim mieście muszą nosić maseczki w przestrzeni publicznej, ale poza jego granicami, mogą już je swobodnie zdejmować. […] Wszyscy mamy świadomość, że od samego początku wysoki wskaźnik zakażeń koronawirusem w naszym mieście związany jest z przeprowadzaniem masowych testów wśród górników. W innych regionach kraju tego typu badania nie były wykonywane na tak dużą skalę. Trudno zatem ich wyniki porównywać
podkreśla prezydent Anna Hetman.
Jak zauważa prezydent miasta, panująca sytuacja epidemiologiczna wymaga przede wszystkim systemowych rozwiązań.
– Decyzje wprowadzane ad hoc, bez porozumienia z władzami samorządowymi i znajomości specyfiki danego regionu, nie służą ani stabilności życia w mieście, ani wyhamowaniu epidemii. Nasi mieszkańcy czują się napiętnowani; obawiają się, że podziały, jakie wprowadzają decyzje Ministerstwa Zdrowia, pozostaną w społeczeństwie o wiele dłużej, niż trwać będzie epidemia koronawirusa. Raz wzbudzone negatywne stereotypy trudno będzie wytłumić. Raz jeszcze apeluję zatem o wypracowanie spójnego systemu przeciwdziałania epidemii koronawirusa. Tu, na Śląsku, wszyscy jesteśmy świadomi tego, jak duże zagrożenie on stanowi. By jednak móc je ograniczyć, musimy działać w sposób przemyślany i uwzględniający lokalną specyfikę. Obecne rozwiązania w naszej ocenie nie spełniają tych warunków
konkluduje Anna Hetman.
Lista powiatów „czerwonych”, „żółtych” i „zielonych” tworzona jest w Ministerstwie Zdrowia. Według zapowiedzi, ma być aktualizowana raz w tygodniu.
Rybnik i powiat nadal w czerwonej strefie!
- Podwyżki za śmieci w Gaszowicach
- Warsztaty krawieckie w Dobrym Duchu!
- Wkrótce VI Leszczyniada
- Lyski Rock Festival IV zbliża się wielkimi krokami!
- Sąd unieważnił wyniki wyborów w powiecie rybnickim!
Byłeś świadkiem jakiegoś wydarzenia? Chciałbyś nas o czymś poinformować? Chcesz pochwalić się swoimi działaniami?