Rock Pszów – koncert Ponad Podziałami
W sobotę w pszowskim MOK-u mieliśmy przyjemność uczestniczyć w festiwalu „Rock Pszów”, któremu przyświecało hasło „Koncert Ponad Podziałami”. Była to wspaniała impreza, motywowana szlachetnym hasłem, która jest siostrzanym festiwalem odbywającego się tam corocznie festiwalu „Rock Trendy”.
Dziękujemy, że jesteś z nami. Jesteśmy portalem obywatelskim. Nie finansują nas żądne samorządy. Jednak by działać i być niezależnym potrzebujemy Twojego wsparcia. Możesz nas wesprzeć poprzez serwis Patronite.
Dziękujemy za Twoje wsparcie.
Byłeś świadkiem jakiegoś wydarzenia? Chciałbyś nas o czymś poinformować? Chcesz pochwalić się swoimi działaniami?
Byłeś świadkiem jakiegoś wydarzenia? Chciałbyś nas o czymś poinformować? Chcesz pochwalić się swoimi działaniami?
Pomimo początkowych obaw organizatorów o frekwencję, która była bardzo niepewna ze względu na ciągle zmieniającą się sytuację epidemiczną, do Pszowa przyjechało sporo fanów dobrej muzyki. Widać było, że publiczność spragniona jest muzyki na żywo po blisko dwóch latach pandemii, w których mało co działo się na scenie muzycznej. Wspaniała atmosfera od razu udzielała się występującym na scenie artystom, którzy od razu łapali doskonały kontakt z publiką.
Rumore
Jako pierwszy, na deskach pszowskiego MOK-u zaprezentował się zespół RUMORE, pochodzący z Cieszyna. Tworzą go trzy osobowości muzyczne, grają muzykę z pogranicza indie, rock’a i grunge’u. Panowie zaprezentowali bardzo energetyczny set, którym natychmiast zaskarbili sobie serca pszowskiej publiki. Wspaniała, żywiołowa muzyka, bardzo dobry wokal i ogólne, dobre „zgranie” kapeli pozwala z dużą dozą prawdopodobieństwa przewidzieć udaną karierę dla tej młodej kapeli. Trio zeszło ze sceny żegnane bardzo żywiołowymi owacjami.
Batna
Następnie sceną zawładnął pochodzący z Jastrzębia – Zdroju zespół BATNA. Mimo, że powstali w 2020 roku już wiele osiągnęli. W bardzo krótkim czasie zespół wypracował repertuar składający się z 10 utworów, który według planu będzie materiałem na pełnowymiarową płytę. Zostali zwycięzcą Antyfestu Antyradia 2021 i laureatem „Złotej Kosy” – jednej z najbardziej prestiżowych nagród gitarowych brzmień. Panowie szturmem skradli serca publiczności, już w kilka chwil po rozpoczęciu koncertu. Ciężko się dziwić, bo spora grupa widzów przyznawała, że stawili się w Pszowie specjalnie dla nich. BATNA zaprezentowała bardzo wysoki poziom, tworząc unikalny nastrój. Doskonałe instrumentarium i teksty piosenek, które również przewijają się przez rozgłośnie radiowe zostawiły po sobie sporo dymu unoszącego się nad głowami widzów.
Transgresja
Jako trzecia zaprezentowała się znana już pszowskiej publiczności TRANSGRESJA. Zespół, który jest klasą samą dla siebie. Powstały w 2016 roku śląski zespół, który swoimi kompozycjami wciąga w świat energetycznego psychodelicznego rocka. Bardzo charakteryzuje ich nadzwyczajna oprawa wizualna. Kontrastowa gra świateł oraz stylizacja sceniczna artystów oparta na farbach fluorescencyjnych oddziałują na wyobraźnię słuchacza, doskonale dopełniając chwytliwe, bujające melodie i wytwarzając przy tym unikalny klimat koncertów, które na długo zapadają w pamięć. Występ był bardzo energetyczny i poruszył do głębi serca publiczności swoją teatralnością oraz życiowymi tekstami, traktującymi o sprawach, z którymi każdy z nas może się utożsamiać. TRANSGRESJA żegnana była prawdziwą burzą oklasków!
Zenek Kupatasa
Gwiazdą wieczoru był ZENEK KUPATASA. Zenka nie trzeba przedstawiać. Jeszcze jako Zenon Danon założył zespół Kabanos, który pierwszy występ dał w 2001 roku. Zespół Kabanos tkwi w fazie zawieszenia od 2018 roku. Zenek, znany również doskonale festiwalowiczom poczęstował nas pysznym koktajlem z żelek i kabanosa, prezentując zarówno swoje solowe utwory, jak i wszystkim doskonale znane Kabanosowe hymny takie jak „Klocki” czy „Buraki”. Zespół bardzo zyskał na brzmieniu po zaangażowaniu dodatkowego gitarzysty – utwory grane na żywo są pełniejsze, a te, które powstały za czasów Kabanosa (gdzie również występowało dwóch gitarzystów) brzmią w końcu z pełną mocą. Całości żelkowo – jednorożcowego krajobrazu dopełnił przyjaciel zespołu, Radosław „Ozi” Góra – organizator festiwalu „Przystanek Żory”, który podczas „Rock Pszów” pełnił rolę konferansjera. Po dwóch konkretnych bisach i setkach darmowych przytulasów ZENEK KUPATASA pożegnał ukłonami pszowską publikę i zakończył festiwal.
Organizatorom imprezy należy się ogromny szacunek i ukłony za to, że w tak niepewnych czasach zdecydowali się na ryzyko i podjęli się organizacji festiwalu. Jak widać, ryzyko się opłaciło, ponieważ wszyscy uczestnicy koncertu opuszczali budynek MOK-u z szerokimi uśmiechami i śpiewem na ustach! Bardzo dziękujemy za możliwość bycia patronem medialnym tej wspaniałej imprezy i z niecierpliwością czekamy na kolejną!
Byłeś świadkiem jakiegoś wydarzenia? Chciałbyś nas o czymś poinformować? Chcesz pochwalić się swoimi działaniami?