Charytatywnie przejdzie 1100km dla chorej Hani
Mieszkaniec Stanowic (gmina Czerwionka-Leszczyny) chce przejść charytatywnie 1100km dla chorej Hani Bednarczyk. Pan Andrzej Toman wyruszył dziś rano z Świeradowa Zdrój, a zakończy zmagania w Wołosatym.
Dziękujemy, że jesteś z nami. Jesteśmy portalem obywatelskim. Nie finansują nas żądne samorządy. Jednak by działać i być niezależnym potrzebujemy Twojego wsparcia. Możesz nas wesprzeć poprzez serwis Patronite.
Dziękujemy za Twoje wsparcie.
Byłeś świadkiem jakiegoś wydarzenia? Chciałbyś nas o czymś poinformować? Chcesz pochwalić się swoimi działaniami?
Byłeś świadkiem jakiegoś wydarzenia? Chciałbyś nas o czymś poinformować? Chcesz pochwalić się swoimi działaniami?
Wszystko zaczyna się od pasji
Hania jest znana sympatykom lokalnego Stowarzyszenia Luxtorpeda. Jest ono znane głównie z wydarzeń sportowych, jako doskonały organizator biegów. Luxtorpeda od lat jednak wspiera potrzebujących w różnej sytuacji. Wystarczy przypomnieć ich szybką reakcję podczas pożarów familoków. Od lat jednak Stowarzyszenie pomaga Hani Bednarczyk. Wszystko zaczęło się podczas jednej z imprez organizowanych w gminie Gaszowice. To tam podczas rajdu na orientację drogi Luxtorpedy i Hani zeszły się po raz pierwszy, kiedy odbyła się pierwsza zbiórka. Przyjaźń z rodzicami i Hanią trwa do dziś. Jej kolejnym przejawem jest samotna podróż jednego z członków Luxtorpedy- Andrzeja Tomana.
Miłość do gór Pana Andrzeja objawiła się podczas treningów biegowych. Ukończył on chociażby 100km ultramaraton w Krynicy Zdrój. W ubiegłym roku przeszedł on samotnie główny szlak beskidzki. Dziś podjął się spełnienia marzenia. Dwa szklaki o łącznej długości 1100km, a w tle charytatywna zbiórka dla Hani.
Wywiad o wyprawie pojawił się wczoraj na TVP3 Katowice.
Gdy w ubiegłym roku po 17 dniach zmagań pokonałem Główny Szlak Beskidzki, postanowiłem, że rok 2022 będzie poświęcony Głównemu Szlakowi Sudeckiemu. Plany co nieco się zmieniły i w poświąteczny wtorek, czyli 19 kwietnia ruszam ze Świeradowa Zdroju czerwonym szlakiem do Prudnika. To tzw. Główny Szlak Sudecki. Tyle tylko, że potem „przespaceruję” się z Prudnika do Ustronia, aby wkroczyć znowu na czerwony szlak, czyli Główny Szlak Beskidzki, który mam zamiar pokonać ponownie tym razem z zachodu na wschód, by zakończyć tę wyprawę w Wołosatym. Według map to jakieś +/- 1100km.
mówi bohater wyprawy
Wrodzona choroba Angelmana
Hania to niezwykła dziewczynka.
Choć jest bardzo radosną dziewczynką i z uśmiechem „idzie” przez świat choruje na bardzo rzadką chorobę genetyczną Zespół Angelmana oraz padaczkę, zez rozbieżny. Zespół Angelmana to choroba neurogenetyczna wpływająca na rozwój intelektualny oraz fizyczny. W czerwcu Hania skończy 5 lat i nadal nie potrafi chodzić i mówić. Wymaga ciągłej opieki. Jest małą dziewczynką żyjącą w swoim szczęśliwym świecie. Każdego dnia walczy o swoją samodzielność. Każdy dzień to rehabilitacje. Kilka razy w roku jeździ na turnusy rehabilitacyjne. Żyje wraz z rodzicami na przysłowiowych walizkach.
Hania nie marudzi, nie narzeka… cieszy się życiem…
mówią rodzice Hani
Dzielnie znosi terapię z integracji sensorycznej, fizjoterapię, terapie logopedyczną, pedagogiczną, czaszkowo-krzyżową.
Niestety rehabilitacja jest bardzo kosztowna i mimo, że rodzice Hani pracują to nie są w stanie zapewnić swojej córeczce wystarczającej ilości rehabilitacji.
Dzięki pomocy ludzi o dobrym sercu mogą swojej córeczce zapewnić wiele terapii oraz turnusy rehabilitacyjne.
Wesprzyj zbiórkę
Właśnie ruszyła zbiórka pieniężna. Celem zbiórki jest 10 000zł. Jak można pomóc? Wystarczy wejść na stronę Pomagam.pl i wpłacić dowolną kwotę. Poczynania pana Andrzeja będzie można śledzić na profilu Stowarzyszenia Luxtorpeda oraz Hania i jej przyjaciel Angelman. Oczywiście u nas również nie zabraknie relacji z tego wydarzenia. Objęliśmy patronatem całą wyprawę.
Trzymamy kciuki!
Byłeś świadkiem jakiegoś wydarzenia? Chciałbyś nas o czymś poinformować? Chcesz pochwalić się swoimi działaniami?