Płonie największy park narodowy w Polsce
Pożar w największym parku narodowym w Polsce – w Puszczy Biebrzańskiej, wybuch rano 20 kwietnia.
Biebrzański Park Narodowy stanął w ogniu. Giną ostoje setek gatunków ptaków, a także łosi i rysi. Strażacy przegrywają walkę z żywiołem, który błyskawicznie rozprzestrzenia się trawiąc unikatowe torfowiska.
Dziękujemy, że jesteś z nami. Jesteśmy portalem obywatelskim. Nie finansują nas żądne samorządy. Jednak by działać i być niezależnym potrzebujemy Twojego wsparcia. Możesz nas wesprzeć poprzez serwis Patronite.
Dziękujemy za Twoje wsparcie.
Byłeś świadkiem jakiegoś wydarzenia? Chciałbyś nas o czymś poinformować? Chcesz pochwalić się swoimi działaniami?
Byłeś świadkiem jakiegoś wydarzenia? Chciałbyś nas o czymś poinformować? Chcesz pochwalić się swoimi działaniami?
Puszcza jest jednym z 23 parków narodowych, tym największym, który ma przeszło 500 km2 i obejmuje cenne siedliska nad Biebrzą, jak i samą rzekę. Park utworzono jesienią 1993 roku i jest jedną z europejskich perełek, odwiedzanych przez wielu naukowców.
Jak informuje Andrzej Grygoruk, dyrektor Parku, sytuacja jest tragiczna, bo pożar błyskawicznie się rozprzestrzenia z powodu porywistego wiatru i silnej suszy.
Skomplikowana akcja gaśnicza
Płoną torfowiska, które są niezwykle trudne do gaszenia. Torf tli się od spodu, a nie na powierzchni, w dodatku wydziela bardzo nieprzyjemną woń. Wydaje się, że ogień został zduszony, ale pojawia się podmuch wiatru, wybucha na nowo. Jego opanowanie może zająć całe tygodnie.
Powierzchnię pożaru oszacowano na ok. 6 tys. hektarów, w akcji gaśniczej uczestniczy 186 strażaków w 37 wozach ratowniczo- gaśniczych.
W akcji uczestniczą cztery samoloty, dwa dodatkowe są w drodze, lecą z Mielca. Zaangażowali się również żołnierze Wojsk Obrony Terytorialnej. Samolot patrolowy skierował w rejon pożaru również minister obrony.
W akcji uczestniczą już cztery gaśnicze dromadery M18B – po dwa z Regionalnych Dyrekcji Lasów Państwowych w Białymstoku i Olsztynie, dziś (środa) wysyłamy dodatkowo z lądowiska w Brynku nowoczesny śmigłowiec gaśniczy airbus AS350 (eurocopter) z RDLP w Katowicach – mówi rzeczniczka Lasów Państwowych Anna Malinowska.
Na miejscu są też m.in. trzy lekkie samochody patrolowo-gaśnicze z nadleśnictw Augustów, Rajgród i Knyszyn.
Dobra informacja jest taka, na ten moment, że na 6 tys. ha, które spłonęły albo są zajęte ogniem, już się dalej ten pożar nie rozprzestrzenia – powiedział minister środowiska Michał Woś, który dziś po południu przed konferencją wziął udział w posiedzeniu sztabu kryzysowego.
Jest pełne finansowanie akcji gaśniczej
Ministerstwo i Lasy Państwowe miały przekazać 0,5 mln zł na ten cel. Premier zdecydował o przekazaniu dodatkowych środków z budżetu państwa na akcję.
Jak mówi rzeczniczka Lasów Państwowych koszty użycia (od poniedziałku) samolotów i pojazdów gaśniczych LP w BPN sięgają obecnie pół mln zł. Zapewniła, że zarówno te koszty jak i kolejne, aż do zakończenia akcji, pokrywają LP.
W 2019 r. w całym kraju wybuchło blisko 9,2 tys. pożarów lasów
Według statystyk leśników (dane na początek tego tygodnia), od początku roku w Polsce wybuchło w lasach 2,7 tys. pożarów. 75% z nich miało miejsce w kwietniu.
W 2019 r. w kraju wybuchło blisko 9,2 tys. pożarów lasów, o prawie 25% więcej niż rok wcześniej, i ponad dwukrotnie więcej niż w roku 2017.
Jak poinformowała Malinowska, co roku na ochronę lasów przed ogniem LP przeznaczają ponad 100 mln zł. Prawie 30% pochłaniają koszty czarterowania ponad 40 samolotów patrolowych i gaśniczych oraz kilku śmigłowców.
Michał Woś zapewniał, że choć sytuacja jest dynamiczna, to w tej chwili jest kontrolowana. Ten pożar nie powinien już się dalej rozprzestrzeniać – dodał.
Byłeś świadkiem jakiegoś wydarzenia? Chciałbyś nas o czymś poinformować? Chcesz pochwalić się swoimi działaniami?