9. Bieg po Moczkę i Makówki. Był czołg i eskorta policji
9. Bieg po Moczkę i Makówki już za nami. Była to edycja przeniesiona z poprzedniego roku. Wtedy przez obostrzenia bieg nie mógł się odbyć. Imprezę zorganizowało Stowarzyszenie Luxtorpeda z Czerwionki-Leszczyn. Było wiele atrakcji i wyjątkowych przebrań, a nawet eskorta policji! Zajrzeliśmy także do kuchni. Odnajdźcie się na zdjęciach!
Pierwsza edycja Biegu po Moczkę i Makówki odbyła się w 2012 r. Od tego czasu bieg wpisał się na stałe do kalendarza imprez biegowych i jest jednym z najbardziej wyczekiwanych biegów w sezonie. Organizatorem i pomysłodawcą jest Stowarzyszenie Luxtorpeda z Czerwionki-Leszczyn. Bieg współorganizuje Szkoła Podstawowa w Stanowicach. Impreza z roku na rok zrobiła się bardzo sławna i jest już dość popularna, nie tylko w środowisku biegaczy. Ludzi tutaj przyciąga nie tylko sport, ale i fantastyczne stroje, w które przebierają się uczestnicy i widownia.
Trasa tradycyjnie mierzyła 10 km (cztery pętle po 2,5 km) z możliwością wcześniejszego ukończenia po dowolnej liczbie pętli. Na każdego uczestnika po przekroczeniu linii mety czekał oryginalny, ręcznie robiony medal z piernika oraz to, co najważniejsze, czyli porcja moczki i makówek.
9. edycja Biegu po Moczkę i Makówki
Pomimo typowej dla tej pory roku aury i temperatury, dziedziniec Szkoły Podstawowej w Stanowicach pełen był kolorowych, uśmiechniętych biegaczy w niecodziennych strojach. Zdecydowana większość z nich, to weterani Biegu po Moczkę i Makówki – dobrze się znają i corocznie z wielką radością stają na starcie tej nietuzinkowej i bardzo popularnej imprezy. W tegorocznej edycji, na starcie zjawiło się grubo ponad 200 osób. Część z nich tworzyła swego rodzaju „drużyny”, jak np. „Czterej Pancerni i Pies”, którzy wystartowali w czołgu, wraz z psem Szarikiem i pokaźną obstawą. Zresztą, jak przystało na bohaterów wojennych, eskortowani byli przez Policję podczas swojego przejazdu (przebiegu?) ulicą Zwycięstwa, powodując zator ciągnący się aż do Przegędzy – ku wielkiemu rozbawieniu bardzo serdecznie nastawionych policjantów, którym należą się wielkie podziękowania za uatrakcyjnienie widowiska. Warto nadmienić, że legendarny pojazd Pancernych zostanie wystawiony na licytację, z której dochód przeznaczony zostanie na wsparcie dla Hani Bednarczyk, na którą były również dzisiaj zbierane środki.
Na sali gimnastycznej wystawiony został bazarek z fantami, na którym można było zakupić „cegiełki” dla Hani, a także całą masę ciekawych przedmiotów. Bieg po Moczkę i Makówki rządzi się swoimi prawami, więc wyjątkowych przebrań było znacznie więcej. Praktycznie każdy uczestnik biegu miał na sobie jakiś świąteczny akcent, chociażby „mikołajową” czapkę. Był ksiądz – samobieżny spowiednik, goście z odległej Afryki, staruszka z balkonikiem, cała masa zwierząt z całego świata, rycerze, piraci, Batman i… księżniczka zamknięta w wieży. Tak, zamknięta! Biegła z całą wieżą!
W zależności od możliwości i uciążliwości stroju, uczestnicy wykonywali wybraną przez siebie ilość „kółek”. Na mecie wszyscy nagrodzeni zostali niepowtarzalnym medalem z piernika i udawali się na zasłużony posiłek składający się z tytułowych dań – moczki i makówek. Mieliśmy okazję zajrzeć do kuchni – ilość przygotowanych potraw naprawdę robiła wrażenie!
Impreza, która od wielu edycji wykazywała doskonały poziom organizacji właśnie weszła na kolejny, jeszcze wyższy – bowiem bezpieczna organizacja tego typu przedsięwzięć w pandemii, przy aprobacie Policji i Straży Pożarnej to naprawdę ogromny wyczyn. Brawa dla Organizatorów!
Kibice
Nie zabrakło fantastycznie poprzebieranych kibiców, którzy zagrzewali zawodników do zaliczenia następnej pętli!
Zwycięzcy
Kobiety:
- 1 miejsce – Agata Długosz
- 2 miejsce – Elżbieta Lewicka
- 3 miejsce – Monika Bogacz
Mężczyźni:
- 1 miejsce – Mikołaj Kluczniak
- 2 miejsce – Grzegorz Szymura
- 3 miejsce – Aleksander Zięba
Przebierańcy:
- 1 miejsce – Agnieszka Łyczak
- 2 miejsce – Leszek Machura
- 3 miejsce – Arkadiusz Imiołek
Zwycięska grupa:
Czterej Pancerni i Pies
Gratulujemy!
Odnajdźcie się na zdjęciach:
Kilka słów od prezes Stowarzyszenia Luxtorpeda
Jak mówi nam Edyta Woryna, prezes Stowarzysznia Luxtorpeda organizacja biegu po rocznej przerwie była sporym wyzwaniem:
No jest to wyzwanie, bo widać, że frekwencja jest troszkę mniejsza niż w poprzednich latach, ale myślę, że wynika to ze względu, że kilka biegów się nałożyło (…) Jest to również satysfakcja, że możemy znowu się spotkać, możemy znowu organizować taki bieg.
W biegu wzięło udział około 220 uczestników.
Rok 2021 dla Stowarzyszenia Luxtorpeda, myślę że jest dobrym rokiem w porównaniu do 2020, kiedy nie mogiśmy żadnych biegów organizować – tylko rywalizacje online. W tym roku udało się zrobić i Grill+Run=Fun, i właśnie Bieg po Moczkę, zajęcia dla dzieci, dla dorosłych. Biegamy, jeździmy na rowerze, morsujemy. Dlatego myślę, że ten rok jest bardzo dobry dla nas.
dodaje Edyta Woryna
W przyszłym roku Stowarzyszenie Luxtorpeda obchodzić będzie Jubileusz:
Na pewno ten Jubileusz musimy jakoś poświętować. Na pewno będą uroczyste urodziny, będzie X edycja Biegu po Moczkę i Makówki. Więc to na pewno będzie wyjątkowa edycja, także już w tym roku Was zapraszamy.
zaprasza prezes Stowrzyszenia Luxtorpeda, Edyta Woryna
Byłeś świadkiem jakiegoś wydarzenia? Chciałbyś nas o czymś poinformować? Chcesz pochwalić się swoimi działaniami?