Tymek z Leszczyn walczy o zdrowie
Tymek z Leszczyn walczy o zdrowie. Cierpi na neuroblastomię przestrzeni zaotrzewnowej. Nadzieję na trwałe wyleczenie daje specjalna szczepionka anty-neuroblastoma, która ma zabezpieczyć organizm przed wznową. Jest tylko jeden wielki problem – ogromne koszty. Podawana jest w Nowym Jorku, a do zakończenia zbiórki brakuje aż 947 331,89 zł.
Dziękujemy, że jesteś z nami. Jesteśmy portalem obywatelskim. Nie finansują nas żądne samorządy. Jednak by działać i być niezależnym potrzebujemy Twojego wsparcia. Możesz nas wesprzeć poprzez serwis Patronite.
Dziękujemy za Twoje wsparcie.
Byłeś świadkiem jakiegoś wydarzenia? Chciałbyś nas o czymś poinformować? Chcesz pochwalić się swoimi działaniami?
Byłeś świadkiem jakiegoś wydarzenia? Chciałbyś nas o czymś poinformować? Chcesz pochwalić się swoimi działaniami?
Choroba Tymka zaczęła się niewinnie. Był z pozoru zdrowym chłopcem, a rodzice nie przeczuwali niczego złego, gdy udali się z nim na bilans 4-latka. Jednak lekarz znalazł w brzuszku dziecka niepokojąco twardą zmianę. Po badaniu USG znaleźli się prosto na oddziale onkologii dziecięcej w Katowicach.
Guz był ogromny, nieoperacyjny, otaczał aortę i tętnice biodrowe, uciskał moczowód. Biopsja potwierdziła diagnozę: neuroblastoma przestrzeni zaotrzewnowej. Natychmiast włączono chemioterapię.
Mimo że nasze serca pękały z rozpaczy, postanowiliśmy cieszyć się każdą chwilą i czerpać z życia ile się da. Po 6 cyklach chemioterapii możliwa była operacja. Potem jeszcze 2 cykle chemii zabezpieczającej, radioterapia i terapia retinoidami na podtrzymanie
opisują rodzice
Po 8 miesiącach nastąpiła wznowa – węzły chłonne wokół naczyń biodrowych zajętych przez nowotwór. Jego osłabiony chemią organizm musiał podjąć kolejne leczenie. I znowu wygrał! Wrócił do normalnego życia.
Choroba atakuje po raz kolejny…
Niestety, choroba zaatakowała kolejny raz po trzech latach. Rodzice byli zrozpaczeni, ale leczenie dało upragniony efekt – kolejną remisję.
Jest nadzieja na to, by poświęcenie Tymka oraz jego walka z chorobą nie poszły na marne podczas ewentualnej kolejnej wznowy. Jest nadzieja, by chłopiec raz na zawsze pożegnał się z tą chorobą:
Naszą wielką nadzieją na to, by wyleczenie było trwałe, jest szczepionka anty-neuroblastoma. Ma ona zabezpieczyć organizm przed wznową. Podawana jest tylko w Nowym Jorku, a jej koszty są horrendalnie wysokie. Zwracamy się więc do Ciebie z prośbą o pomoc w uzbieraniu pieniędzy, które już niebawem musimy przelać na konto nowojorskiej kliniki. Pomóż nam w tej drodze po zdrowie i życie naszego syna
proszą rodzice
Tymoteusz Marek ma 11 lat. Przeszedł już dużo więcej niż niejeden dorosły. Wygrał więcej bitew niż nie jeden senior. Nie pozwólmy, by ta walka poszła na marne! Tymek jest pod opieką Fundacji „Kawałek Nieba”, a zbiórka na jego leczenie jest udostępniona na portalu „Siepomaga”.
Formy wsparcia
Zbiórkę na leczenie można wesprzeć tutaj.
Można także wysłać SMS na nr 72365 w treści wpisując: 0165068.
Zdjęcia i źródło: Siepomaga
Byłeś świadkiem jakiegoś wydarzenia? Chciałbyś nas o czymś poinformować? Chcesz pochwalić się swoimi działaniami?