Spalone familoki. Co dalej?
Na początku roku w Czerwionce-Leszczynach Rafał T. podpalił dwa familoki. Ostatecznie ucierpiały trzy budynki. Sprawdziliśmy na jakim etapie odbudowy są spalone familoki.
Dziękujemy, że jesteś z nami. Jesteśmy portalem obywatelskim. Nie finansują nas żądne samorządy. Jednak by działać i być niezależnym potrzebujemy Twojego wsparcia. Możesz nas wesprzeć poprzez serwis Patronite.
Dziękujemy za Twoje wsparcie.
Byłeś świadkiem jakiegoś wydarzenia? Chciałbyś nas o czymś poinformować? Chcesz pochwalić się swoimi działaniami?
Byłeś świadkiem jakiegoś wydarzenia? Chciałbyś nas o czymś poinformować? Chcesz pochwalić się swoimi działaniami?
Pożar i pomoc
W dniu 18 lutego, w godzinach wieczornych Czerwionka-Leszczyny przeżywała koszmar. Płonął budynek na zabytkowym osiedlu familoków. Kilkadziesiąt minut później pojawił się pożar w budynkach na ulicy Wolności. Wtedy chyba nikt już nie miał wątpliwości, że to podpalenie.
W dniu tragedii i kilka dni po, pomoc płynęła strumieniami. Pojawiały się zbiórki na portalach, zbierano sprzęt i niezbędne środki w placówkach oświatowych. Do pomocy włączyło się Stowarzyszenie Luxtorpeda, które uruchomiło oficjalną zbiórkę oraz przy dobrym sercu Fundacji JSW uzbierano ponad 320 tys. zł
Co dziś dzieje się w spalonych budynkach?
Dziś, siedem miesięcy po tragedii, w dwóch budynkach na ulicy Wolności trwają prace remontowe. Trzeci, na ulicy Hallera, wciąż stoi pusty.
Pierwsza z odbudową ruszyła wspólnota mieszkaniowa. Dzięki wsparciu konserwatora zabytków otrzymała 100 tys zł. Tyle samo dołożyła Rada Miasta podczas wrześniowego głosowania. I dzięki temu niedługo odbudowany zostanie dach. Na pozostałą część wspólnota wciąż potrzebuje środków.
Bliźniaczy budynek przy ul. Wolności również doczekał się początku prac. Rozstrzygnięty został przetarg i trwają prace.
Wartość prac: 895 000 zł. Prace postępują. Wykonano: demontaż istniejącego zabezpieczenia budynku wraz z konstrukcją, rozbiórkę pozostałych elementów więźby dachowej, rozbiórkę całego stropu drewnianego nad poddaszem oraz parterem, rozbiórkę całości schodów drewnianych z mieszkań na poddaszu, wykonanie nowej więźby dachowej w konstrukcji drewnianej wraz z pokryciem z dachówki ceramicznej, wymianę uszkodzonych belek stropowych, naprawę ścian nośnych poddasza oraz część prac elewacyjnych. Ostrożnie liczymy, że prace zostaną zakończone w tym roku.
dowiadujemy się od Hanny Pióreckiej-Nowak– rzecznik UGiM
Wspomnieliśmy, że drugi budynek zarządzany przez gminę wciąż stoi pusty. Dlaczego w nim nie są prowadzone prace, wyjaśnia nam rzeczniczka gminy, Hanna Piórecka-Nowak:
Jeśli chodzi o familok przy ul. Hallera, przetarg był ogłoszony. 15 lipca mieliśmy wyłonić wykonawcę, niestety żadna oferta nie wpłynęła. Musieliśmy więc unieważnić postępowanie przetargowe i szykujemy się do ponownego ogłoszenia przetargu. Z uwagi na skomplikowany i złożony zakres prac, panującą pandemię, okres wakacyjny żadna z firm nie podjęła się wykonania tego remontu. Jesteśmy zmuszeni wydłużyć czas wykonania zadania, czyli zapewnić wykonawcy więcej czasu. Mamy nadzieję, że to sprawi, że przetarg uda się skutecznie
przeprowadzić. Przetarg ma zostać ogłoszony do końca września
Środki z Fundacji JSW i zbiórki Luxtorpedy
Dużą ilość środków pieniężnych zgromadziło Stowarzyszenie Luxtorpeda. Zapytaliśmy byłego prezesa – Michała Tomana o stopień realizacji pomocy dla poszkodowanych. Dziś zajmuje się on w stowarzyszeniu koordynowaniem zbiórki i rozdysponowaniem środków.
Zebraliśmy wraz z dotacją z JSW ponad 320 tys. W czerwcu odbyliśmy spotkanie z mieszkańcami, gdzie przedstawiliśmy propozycję podziału środków. Nie ma złotego środka, by wszyscy czuli się zadowoleni. Przypomnę jest to niecałe 19 tys zł na mieszkanie, więc kropla w morzu potrzeb. Część z rodzin już pobrało lub kończy pobierać te środki. Wypłacamy je w formie refundacji środków.
Jak dowiadujemy się od Michała Tomana są to podobne budynki, lecz sytuacja okazała się różna.
Wspólnota ma zupełnie inne problemy niż mieszkańcy budynków gminnych. Szczęśliwie po spotkaniu ze wspólnotą udało się porozumieć i wypracować sposób pomocy jak najbliższy oczekiwaniom mieszkańców oraz możliwościom prawym stowarzyszenia.
Spalone familoki bardzo powoli wracają do poprzedniego stanu, a my przypominamy również o możliwości wpłat i dalszej pomocy rodzinom:
Płonie familok na ulicy Hallera!
Czerwionka: płonie drugi familok! Tym razem na ul. Wolności!
Byłeś świadkiem jakiegoś wydarzenia? Chciałbyś nas o czymś poinformować? Chcesz pochwalić się swoimi działaniami?