
„Bieg po moczkę i makówki” przegrywa z pandemią
W tym roku kultowy już w naszym regionie „Bieg po moczkę i makówki” przegrywa z pandemią. Mimo, iż organizatorzy próbowali do końca – ich wysiłek został zmarnowany.
Dziękujemy, że jesteś z nami. Jesteśmy portalem obywatelskim. Nie finansują nas żądne samorządy. Jednak by działać i być niezależnym potrzebujemy Twojego wsparcia. Możesz nas wesprzeć poprzez serwis Patronite.
Dziękujemy za Twoje wsparcie.
Wszyscy uczestnicy dotychczasowych biegów przebieli już razem około 60 000 km. Już od kilkunastu dni trwają zapisy do XVI edycji biegu, a na liście startowej rejestracji dokonało już prawie 200 osób.
Tegoroczny limit uczestników wynosi 600 osób. Zapisów można dokonać na portalu w kwocie:
- 55 zł do dnia 24.09.2023,
- w późniejszym terminie (od 25.09.2023 do 05.10.2023) w kwocie 80 zł,
- w dniu zawodów (15.10.2022) pod warunkiem niewyczerpania limitu 600 osób w kwocie 120 zł.
Rywalizacji na dystansie 10 km w „biegu głównym”, zgodnie z tradycją będzie w tym dniu towarzyszył „bieg po zdrowie” na dystansie ok. 2,5 km. Tu limit uczestników wynosi 750 osób.
Opłata startowa to”
- 15 zł do dnia 5.10.2023 oraz
- 25 zł w dniu biegu pod warunkiem niewykorzystania limitu uczestników.
Miło nam poinformować, że zamknęliśmy długą listę sponsorów biegu, którym już dziękujemy za wsparcie. Prezentujemy ich w grafice.
mówią Organizatorzy

Wszystkie informacje można uzyskać na stronie internetowej. Już teraz serdecznie zapraszamy do udziału w XVI Żorskim Biegu Ulicznym!
Informacja i grafiki: Miejski Ośrodek Sportu i Rekreacji w Żorach

Byłeś świadkiem jakiegoś wydarzenia? Chciałbyś nas o czymś poinformować? Chcesz pochwalić się swoimi działaniami?

Byłeś świadkiem jakiegoś wydarzenia? Chciałbyś nas o czymś poinformować? Chcesz pochwalić się swoimi działaniami?
Niezwykły bieg
Impreza ta ma magiczną moc. Po całym sezonie rywalizacji biegacze i biegaczki przyjeżdżają tutaj nie po ty, by się ścigać. Od pierwszej edycji organizowany jest tutaj konkurs na najlepsze przebranie. Przebrania, uśmiechnięte twarze, wzajemna życzliwość organizatorów i uczestników, to coś co wyróżnia tą imprezę wśród setek innych. Przy tym wszystkim promocja śląskich tradycji.
Czas święto biegania czyli “Bieg po moczkę i makówki”
Przegrali z pandemią
Koronawirus zbiera żniwo. I to nie tylko w zakresie zdrowia i życia Polaków. Także w sferze gospodarczej, rozrywkowej i wydarzeń sportowych. Co sprawiło, że bieg się nie odbędzie?
Aktualne obostrzenia. Czekaliśmy, aż wyjdzie nowe rozporządzenie. Niestety okazało się, że organizowanie biegów nadal jest zabronione.
mówi Edyta Woryna- Prezeska Stowarzyszenia Luxtorpeda
Jak mówi nam Pani Prezes, przygotowania szły normalnym trybem. Wszystkie pozwolenia nadal są rozpatrywane, a bieg przewidziany był na 250 osób. Niestety, w rozporządzeniu znalazł się zapis mówiący o zakazie organizacji imprez, polegających na bieganiu i jeździe na rowerze.
Żal i rozczarowanie czyli jaki sezon takie zakończenie
Co o odwołaniu sądzą uczestnicy biegu? Zapytaliśmy zwycięzcę klasyfikacji „Najlepszy przebieraniec” z ubiegłej edycji biegu – Krystiana Stawarczyka
Jaki sezon taki ostatni level w tej grze, zwanej rokiem 2020. Z celów, jakie sobie założyłem udało się zrealizować zaplanowane biegi ultra. Całe szczęście pierwszy odbył się w marcu, jeszcze przed wprowadzeniem obostrzeń, dwa pozostałe pomiędzy „falami” . Reszta to tylko powtarzany żal i rozczarowanie. Strasznie nie lubię biegów wirtualnych. Sama idea jest fajna, lecz nie dla mnie. Dlatego bardzo się cieszę, że Bieg po Moczkę i Makówki nie będzie wirtualnym. Tego klimatu nie da się przenieść do sieci, więc decyzja jak najbardziej słuszna. Na „Moczkę” w tym roku przygotowaliśmy z przyjaciółmi przebranie, w które trzeba włożyć mnóstwo pracy. Wiadomo! Ten bieg, jak i kategorię „strój” traktuję bardzo poważnie. Dodatkowy rok czasu pozwoli na dopracowanie detali. Do zobaczenia za rok

Coś w zamian czy zwrot pieniędzy?
Przypomnijmy, że to trzecia impreza Luxtorpedy, która nie doszła do skutku. Ze ścianą rządowych pomysłów rozbił się „Na przijmo bez Gaszowice” oraz „Grill+Run=Fun 2020”. W przypadku tego drugiego organizatorzy zorganizowali wirtualną rywalizację. Czy coś podobnego będzie miało miejsce?
Nie. Bieg po Moczkę i Makówki to bieg związany ze świętami i dobrą zabawą. Ta edycja została przeniesiona na przyszły rok 18 grudnia 2021r.
informuje Edyta Woryna
Jak czytamy w regulaminie organizatorzy zapewniają zwrot opłat bądź możliwość przeniesienia opłaty na przyszły rok.
Trzeba na stronie zapisów kliknąć w zakładkę „moje zgłoszenie” i tam jest możliwość zwrotu pieniędzy. Zwrotu można dokonać do końca roku. Drugą opcją jest przeniesienie pakietu na kolejny rok
…

Byłeś świadkiem jakiegoś wydarzenia? Chciałbyś nas o czymś poinformować? Chcesz pochwalić się swoimi działaniami?