Obchody katastrofy smoleńskiej. Gdzie odstęp i maseczki?
Dziś, 10 kwietnia mija okrągła rocznica katastrofy smoleńskiej, w wyniku której śmierć poniosło 96 osób. Kilkunastu polityków, stojących w bliskiej odległości nie jest zaopatrzonych w środki ochrony osobistej.
Dziękujemy, że jesteś z nami. Jesteśmy portalem obywatelskim. Nie finansują nas żądne samorządy. Jednak by działać i być niezależnym potrzebujemy Twojego wsparcia. Możesz nas wesprzeć poprzez serwis Patronite.
Dziękujemy za Twoje wsparcie.
Byłeś świadkiem jakiegoś wydarzenia? Chciałbyś nas o czymś poinformować? Chcesz pochwalić się swoimi działaniami?
Byłeś świadkiem jakiegoś wydarzenia? Chciałbyś nas o czymś poinformować? Chcesz pochwalić się swoimi działaniami?
Dziesięć lat temu katastrofie uległ polski samolot wojskowy, który rozbił się pod Smoleńskiem w Federacji Rosyjskiej. Zginęło w niej 96 osób, czyli wszystkie obecne na pokładzie. Byli wśród nich prezydent Rzeczpospolitej Lech Kaczyński z małżonką, Marią Kaczyńską, ostatni prezydent RP na uchodźstwie Ryszard Kaczorowski, wicemarszałkowie Sejmu i Senatu, grupa parlamentarzystów, dowódcy wszystkich rodzajów Sił Zbrojnych RP, pracownicy Kancelarii Prezydenta, szefowie instytucji państwowych, duchowni, przedstawiciele ministerstw, organizacji kombatanckich i społecznych oraz osoby towarzyszące, stanowiące delegację polską na uroczystości związane z obchodami 70. rocznicy zbrodni katyńskiej, a także załoga samolotu.
Polska delegacja nie oddała hołdu zamordowanym przez NKWD oficerom, plan uroczystości został szybko zmieniony. Odprawiono nabożeństwo żałobne w intencji Polaków.
Dziś rano w Warszawie wieńce pod pomnikiem Lecha Kaczyńskiego złożyła reprezentacja rządowa złożona, m.in. z prezesa Jarosława Kaczyńskiego, premiera Mateusza Morawieckiego oraz Marszałek Sejmu Elżbiety Witek.
Zdjęcia z miejsca wydarzenia pokazują kilkunastu polityków, stojących w bliskiej odległości, żaden ze zgromadzonych nie jest zaopatrzony w środki ochrony osobistej. Internauci zasypali stołeczną policję pytaniami jak zachowanie rządzących ma się do obowiązujących (do 19 kwietnia) zakazów zgromadzeń, organizacji imprez masowych czy też obowiązek utrzymania minimum dwumetrowych odstępów między pieszymi.
Policja wydała oświadczenie:
W związku z obchodami 10. rocznicy katastrofy smoleńskiej przypominamy, że nie mamy w tym przypadku do czynienia ze zgromadzeniem w trybie ustawy, a poszczególne osoby wykonują swoje zadania w ramach pełnionych urzędów i funkcji. Podobnie, jak prowadzący relacje dziennikarze
Oświadczenie policji budzi kontrowersje
Tweet Stołecznej Komedy Policji wywołał oburzenie wśród polityków, dziennikarzy i zwyklych internautów.
Oto niektóre cytaty:
Były premier, Leszek Miller:
No i proszę. Jawna pogarda dla przepisów i zarządzeń własnego rządu. Pogarda dla ludzi, którzy siedzą w domach, nie spotykają się z rodzinami, nie wyjechali na święta, nie idą na cmentarz, cierpliwie znoszą wszystkie obostrzenia, zachowują się poważnie w poważnej sytuacji
Katarzyna Lubnauer:
Jeżeli rządzący nie przestrzegają zakazów, które sami wydają, to jak mogą liczyć, że społeczeństwo uzna te nakazy/zakazy za słuszne?
Patryk Michalski, dziennikarz RMF FM:
Władza tworzy zasady, ale wie, że w dowolnym momencie, będzie mogła się postawić ponad nimi. Ofiary katastrofy smoleńskiej wymagają pamięci i szacunku. Ale okrutnym nieporozumieniem jest, że hołd tym, którzy zginęli, oddaje się przez lekceważenie obowiązujących zasad
W ostrym tonie wypowiedział się również dr Janusz Sibor, historyk i ekspert w dziedzinie protokołu dyplomatycznego:
„Ich przepisy nie obowiązują. Postawili się ponad prawem. Zdjęcie to będzie w podręcznikach ilustrować brak poszanowania prawa, przez tych, którzy narodowi każą chodzić w odstępie 2 metrów i najwyżej po dwie osoby”.
Jakie jest Wasze zdanie na ten temat? Czekamy na komentarze.
Autor: Ewelina Misiaszek
Zdjęcie: FB „Gdzie nie bywać, kogo nie znać?”
Byłeś świadkiem jakiegoś wydarzenia? Chciałbyś nas o czymś poinformować? Chcesz pochwalić się swoimi działaniami?